Witajcie,
Niedawno była wigilia i zastanawiałem się, czy czegoś nie powiedzieć. To byłoby ekscytujące, bo wszyscy myślą, że nie mam zdolności językowych.
Tuż przed północą Jola kucnęła przede mną i poprosiła: – „Maior, powiedz coś”.
Wtedy rozległ się głos szwagra Joli:
– „Dobrze Ci radzę, Ty nic chłopie nie mów” – powiedział i go posłuchałem. Przecież my faceci musimy się razem trzymać.
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wiele szczęścia w Nowym Roku – Maior.