Witajcie,
Staliśmy sobie ostatnio przy przejściu i kiedy nie zareagowałem na zmianę świateł, pewien Pan zapytał:
– „Czy to jest cały czas ten sam pies, bo tamten rozróżniał światła sygnalizacji ulicznej”.
– „Tak”, ten sam” – odpowiedziała Jola i wyjaśniła: „Żaden pies nie widzi kolorów, tylko czeka na komendę, a ja powinnam rozpoznać światło analizując ruch uliczny, ale teraz trochę się zagapiłam, bo akurat nie jechały samochody”, dlatego tej komendy mój pies w porę ode mnie nie dostał.
Z pozdrowieniami.
Redzio
Przewodnik, a zarazem normalny pies