Kulturalny przewodnik

Dzień doBryś wszystkim,

Może myślicie, że ten wpis będzie o jakiejś książce, bo przewodnik to może być też książka. Nic bardziej mylnego. Wpis, oczywiście,  będzie o mnie. Przecież jestem bardzo skromna, więc jak mam o sobie nie napisać.

Wyobraźcie sobie, że ostatnio bardzo dużo obcuję z kulturą. Te wszystkie atrakcje zapewnia mi Asia. Kilka tygodni temu  byłyśmy w kinie. Asia oglądała film, a ja ucięłam sobie miłą drzemkę. W ostatnią niedzielę znowu poszłyśmy do kina, a wczoraj – na koncert. W kinie zwykle nie tylko Asia spotyka swoich znajomych, ja też widuję swoich psich kumpli po fachu. Szkoda, że nie możemy pohasać, ale nie da się mieć wszystkiego.

Bycie kulturalnym przewodnikiem zobowiązuje.

 

Merdam przyjaźnie –

Kulturalny Buniolot

Odpowiedz

Komentarz: