Współpraca z organizacjami międzynarodowymi

Nie działamy w izolacji

Nasza Fundacja współpracuje ze szkołami i organizacjami promującymi pracę psów przewodników tak w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych.

Celem takiej współpracy jest wymiana doświadczeń i nawiązywanie kontaktów przez osoby i instytucje działające na rzecz osób z dysfunkcją wzroku, które bądź już korzystają bądź pragną korzystać z pomocy psa przewodnika.

Z kim współpracujemy:

Guide Dogs for the Blind Association w Wielkiej Brytanii. Jest to organizacja zrzeszająca cztery tamtejsze szkoły psów przewodników oraz wszelkie osoby i instytucje uczestniczące w procesie wychowania i przygotowania psa do pracy z niewidomym, np. hodowców, rodziny zastępcze, sponsorów itd. Współpracująca z nami trener, Pani Agnieszka Boczula, odwiedziła w zeszłym roku tę organizację, co pozwoliło obu stronom na bardzo cenną wymianę informacji i doświadczeń.

International Guide Dog Federation. Organizacja ta powstała w 1989 roku jako wynik corocznych spotkań przedstawicieli szkół psów przewodników z całego świata. Obecnie co dwa lata organizuje konferencje służące spotkaniu się pracowników szkół-członków Federacji, wymianie doświadczeń i nawiązywaniu kontaktów.

Amerykańskie szkoły psów przewodników – Guiding Eyes for the Blind i The Seeing Eye.

Nasza Pani prezes, Jolanta Kramarz, w sierpniu 2010, odwiedziła szkołę The Seeing Eye, gdzie nie tylko rozmawiała z trenerami, pracownikami i studentami, ale miała okazję zaobserwować jak wygląda tam program szkolenia psów i jak później te psy pracują. Ponieważ sama porusza się z pomocą psa przewodnika, mogła porównać poczynione obserwacje z własnymi doświadczeniami, jakie zdobyła podczas szkolenia ze swoim psem i kilku lat pracy z nim.

Co bardzo ważne, szkoły amerykańskie zapewniają swoim studentom nie tylko pomoc w odpowiedzi na pytanie, czy powinni starać się o psa przewodnika, dobór odpowiedniego psa i przeszkolenie razem z nim, ale także pomoc po ukończeniu szkoły, polegającą na udzielaniu telefonicznych/mailowych porad i wskazówek oraz na wizytach kontrolnych, podczas których instruktor sprawdza pracę duetu człowiek-pies i koryguje ewentualne błędy, rozwiewa wątpliwości i w ogóle służy wszelką możliwą pomocą.

Opierając się na doświadczeniach zza oceanu, nasza Fundacja również planuje udzielanie pomocy beneficjentom już po otrzymaniu psa, kiedy to niewidomy musi jak najlepiej i najwięcej pracować z psem i pomóc mu w adaptacji do zupełnie nowego środowiska.

Szkoła Guiding Eyes a polscy niewidomi

Kilka osób niewidomych z Polski ma psy z tej właśnie amerykańskiej szkoły, ponieważ przyjmuje ona studentów z Europy, w tym z naszego kraju.

Jednak pozyskanie psa z tak odległej szkoły wiąże się z dużymi problemami logistycznymi: wyjazd na miesięczny kurs do Stanów Zjednoczonych, konieczność na tyle dobrego opanowania języka angielskiego, by prawidłowo skorzystać zarówno z zajęć praktycznych jak i teoretycznych oraz odbycie kilkunastogodzinnego lotu samolotem z nowo otrzymanym psem. Ale wszystko to nie jest jeszcze najważniejsze. Psy amerykańskie są szkolone w zupełnie innych realiach, przyzwyczajone do innego rodzaju skrzyżowań, chodników, stopnia zatłoczenia ulic itp., dlatego, zwłaszcza na początku, mogą mieć problemy z dostosowaniem się do panujących u nas warunków, co dla osoby posiadającej pierwszego psa może stać się trudnością nie do pokonania, zaś dla właściciela kolejnego czworonoga być nie lada wyzwaniem. Poza tym, w razie konieczności udzielenia przez szkołę pomocy w formie wizyty instruktora, proces ten bardzo wydłuża się w czasie i jest niezwykle kosztowny oraz kłopotliwy.

Uważamy więc, że znacznie lepiej jest starać się o psa w naszej Fundacji, gdyż wyszkolony w Polsce pies będzie przyzwyczajony do naszych realiów i co najważniejsze, właścicielowi będzie znacznie prościej uzyskać wszelką konieczną pomoc i poradę.

Kolejnym niezwykle istotnym argumentem przemawiającym za staraniem się o psa w naszej Fundacji jest jej lokalizacja – Warszawa. Stolica Polski jest największym miastem w naszym kraju, dlatego jak żadne inne – pełna jest architektonicznych wyzwań i „niespodzianek”. Osoba niewidoma szkoląca się z psem będzie miała okazję przemierzać szerokie, hałaśliwe, zatłoczone ulice, jeździć nie tylko autobusami, ale i tramwajami i przede wszystkim metrem. Napotka też wiele innych utrudnień, na przykład nietypowe windy, szklane, przezroczyste schody, drzwi obrotowe, itp.

  • Uważamy, że pies wyszkolony w tak dużym mieście lepiej da sobie radę w każdej krajowej metropolii niż ten, którego wyszkolono w mniejszej, spokojniejszej miejscowości.

Odpowiedz

Komentarz: