Spóźnione życzenia dla naszych kocich rywali

Witajcie,

Dwa dni temu był dzień kota. Zamierzałem już wtedy złożyć życzenia naszym kocim rywalom, ale nie było to możliwe, ponieważ Asia – moja pani i sekretarka – miała poważną awarię komputera i zupełnie nic nie mogła napisać.

Teraz na szczęście jakoś to wszystko ogarnęła, tyle że nad moim legowiskiem wisi więcej kabelków.

Wracam jednak do rzeczy.

 

Drodzy nasi koci rywale, życzę Wam:

wspaniałych własnych dróg do przemierzania,

fascynujących dachów do zwiedzania,

ciepłych kominków, byście się przy nich wygrzewali,

dobrych właścicieli, którzy będą cenić wasze kocie indywidualności,

pięknych snów,

rozkosznego mruczenia

i wyrozumiałości dla nas – psów.

Merdam przyjaźnie,

Bryś – wasz rywal, ale nie wróg

Odpowiedz

Komentarz: