Spadł śnieg – biedne nasze psie łapki

 

Szkoda, że choć Asia nazywa mnie Buniolotem, nie umiem fruwać. Przydałoby mi się to teraz bardzo. Wczoraj spadł śnieg i zaczęto  sypać ulice solą. Wiem, że to potrzebne, żeby śnieg się rozpuścił i żeby się ludzie nie ślizgali, ale dla naszych psich łapek to nic przyjemnego. Na szczęście gdy Asia posmarowała mi łapki linomagiem, wiecie, takim czymś tłustym, było już znacznie łatwiej.

Dlatego proszę Was, drodzy opiekunowie psów przewodników i wszystkich innych psów, dbajcie o nasze łapki, żeby nie bolało.

Merdam przyjaźnie –

Buniolot, który jest jednak nielotem 🙂

Odpowiedz

Komentarz: